sobota, 14 marca 2015

Prolog

Część I, Komnata Tlifet*
-Miasto czego?
-Republiki!- uniósł się starszy pan.
-Republiki? Miasto, w którym władają demony.
-Tak, demony...- powtórzył mężczyzna.
-Przecież jak przejdziemy przez bramę Alfent* to nas złapią! - zauważył Florian.
-A ty od kiedy się boisz ryzyka?- skarcił go brat.- Ja jestem chętny do tej misji.
Florian tylko wzdychnął i powiedział:
-Ktoś musi młodego pilnować.- Jeszcze raz wzdychnął.- Ale przecież nie znamy drogi do Afelt*. To jak się tam dostaniemy?
-O to ja zadbam.- powiedział mężczyzna zostawiając braci.

*Komnata Tlifet - "szkoła" herosów ( inaczej bohaterów)
*Brama Alfet - brama oddzielający świat Republiki od innych krajów.
*Adelf - zamek króla demonów - Ermona.


Część II, Przed bramą Alfent                                                       Komnata Tlifet
-Kto będzie nas wreszcie prowadził?
-Zaraz przyjdzie.- odpowiedział mężczyzna.
-Kiedy?
-Zaraz. Bądź cierpliwy.- skarcił go.
-Zaraz to się ciemno zrobi.
-Już jest.- odpowiedział mężczyzna.
Bracia zdziwili się, bo na ich horyzontach nie zauważyli żadnej sylwetki jakiejś osoby. Po jakimś czasie zrozumieli, że jest za nimi.
-Jesteście spostrzegawczy.- usłyszeli kobiecy głos.
-I to bardzo.- usłyszeli drugi.
Odwrócili głowy i zobaczyli trzy sylwetki kobiet. Jedna o jasnych włosach i promiennej twarzy, miło uśmiechająca się. Druga o ciemniejszych włosach od pierwszej, uśmiechu przypominający ciąg, spokojna i niezbyt ciekawa tym co się dzieje. Trzecia o spokojnej twarzy, pięknych zielonych oczach, ciemnych włosach, twarzy niezbyt wyrażającej jakieś emocje, wyglądającą na nieśmiałą.
-Effie- wskazał na tą trzecią.- Alex i Nicol.
Florian nie mógł oderwać wzroku od jednej. Effie. Wydawała się nieśmiała, skrywająca jakieś problemy i tajemnice. Pociągało go to. Spojrzał na brata, któremu też się spodobała dziewczyna Alex. Zaśmiał się pod nosem i przybliżył się do bramy.
-Idziemy?- spytał wskazując palcem na bramę.
Wszyscy potrząsnęli głowami i weszli trochę się wahając.

Usłyszeli pisk, krzyki. Musieli zakrywać uszy, ale to niezbyt dawało radę.

Pojawią się :




         Florian & Dezydery





"Świat scala zarówno miłość bliźniego, jak i wszystko złe, 
co bliźni robią sobie nawzajem"















               Effie




Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.












        Nicol



"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia"

















        


                      Alex


"Kto miłości nie zna, 
ten żyje szczęśliwy, 
i noc ma spokojną, 
i dzień nietęskliwy"